Wanda Szczypiorska, 19 maja 2010
http://www.supershare.pl/?d=4F3D19201
opowiadanie -monodram
Edmund Muscar Czynszak, 19 maja 2010
Kiedy noc rozpoczęła swoje biesiadowanie, skąpe promienie żarówki pokrywały jego przygarbioną sylwetkę? W zaułkach spokoju, rozsiadają się wszystkie jego niedoścignione marzenia. I choć przez szczupłe betonowe ściany, przedzierają się dźwięki biesiady z dolnej kondygnacji. Pozostawał (... więcej)
Edmund Muscar Czynszak, 17 maja 2010
Przez niedomknięte powieki, sączył się jad. Padające słowa sprawiały mu ból. Był otoczony garstką pseudo przyjaciół, jaka mu pozostała. Tkwił w szarości szpitalnego pokoju, gubiącego resztki słonecznych promieni. Diagnoza brzmiała jak wyrok, wystawiony zaocznie. Nowotwór, jaki go dotknął, (... więcej)
Saranova, 17 maja 2010
Otwarte oczy w półmroku świecącej ulicznej latarni. Nie, tego się nie da wytrzymać.
- Hej, Józefowa, słyszycie to?
- Ano pewnie, spać nijak nie idzie.
Wstaję z westchnieniem i wlokę się przez korytarz. Pisk i skomlenie się nasila. Jeszcze tego mi brakowało.
Przecież sobie przyrzekłam (... więcej)
Grzegorz Kociuba, 16 maja 2010
DWÓR NA WICHROWYM WZGÓRZU
ogłasza
III Edycję OGÓLNOPOLSKIEGO KONKURSU POETYCKIEGO IM. Brunona Jasieńskiego "Euterpe na Wichrowym Wzgórzu"
organizowanego pod patronatem:
Marszałka Województwa Świętokrzyskiego
Starosty Powiatu Sandomierskiego
Wójta Gminy Klimontów
(... więcej)
Lukasz, 15 maja 2010
- Co myślisz o moim brzuchu?
- A co to za pedalskie pytanie, hę?
- Czemu zaraz pedalskie?
- No bo tak zabrzmiało, do tego z każdym kieliszkiem przysuwasz się bliżej.
- Ale czemu pedalskie? Nie mogłeś powiedzieć: homoseksualne?
- Mogłem, mi to bez różnicy, ale przecież brzmiałoby (... więcej)
Roberto Szymański, 15 maja 2010
- Mówiłem Ci, coś się kroi, na górze będą zmiany.... i to gwałtowne , opowiedzmy się po silniejszej stronie jak najszybciej stary.
Jestem gangsterem, terrorystą.... nieźle zarabiam na tym fachu. W naszym gangu wybuchł konflikt i nasz obecny przywódca ma konkurenta. Trzeba w tym uczestniczyć, (... więcej)
Grzegorz Kociuba, 14 maja 2010
2 stycznia
Rano z samochodem do warsztatu. Reperaturka tylnego nadkola i wgiętych jeszcze onegdaj drzwi, które zostały poprostowane, ale korozja pod lakierem zaczyna robić swoje. Co do postanowień noworocznych tylko jedno; jak najmniej w tym roku chwil/ dni/ tygodni/ letnich, pustych, przedrzemanych.
(... więcej)
Saranova, 13 maja 2010
Rok 1976
Chłodny i zamglony poranek odsłania szeregi postaci w stylonowych fartuchach, kufajkach i modnych moherowych beretach, wyciekające strumykami z szarobrudnych budynków w kierunku równie szarej hali oświetlonej rzędami jarzeniówek. Sporadyczne podmuchy wiatru szarpią kilkoma biało-czerwonymi (... więcej)
marta kucharska, 13 maja 2010
184.
Profesor filozofii Koziołek Matołek, z zamiłowania botanik, codziennie o tej samej porze wychodził ze swojego mieszkania na drugim piętrze, kupował w kiosku Marynki Śledzik ogolnokrajowy dziennik i szedł w stronę parku Józia Stalina. Tam, w małej i ciasnej restauracyjce „Czarny bocian” (... więcej)
Regulamin | Polityka prywatności
Copyright © 2010 truml.com, korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu.