Alicja Minicka, 28 maja 2011
Polska Konstytucja gwarantuje każdemu swobodę wyboru światopoglądu. Więcej, zabrania jego narzucania a odpowiedź na ewentualne pytanie o niego może być tylko dobrowolna.
Ja formalnie figuruję w stosownych rejestrach jako członek Kościoła rzymsko-katolickiego, zostałam bowiem ochrzczona (... więcej)
Skalny Kwiat, 28 maja 2011
Gdy byłam na Wyspie Manitoulin, w czasie mojej pierwszej
wyprawy do wnętrza siebie, opowiedziano mi o Dreamers Rock – skale wizjonerów. Słowa młodego Indianina o tym miejscu od razu zapadły mi w serce. Poczułam, że to właśnie tam powinnam się udać…
“Mówiono mi o snach. Byłem (... więcej)
Alicja Minicka, 26 maja 2011
Przyjechał za wcześnie. Przynajmniej tak początkowo myślał.
Zaparkowanie nie przedstawiało żadnych problemów wobec rozmiarów cmentarnego parkingu.
Po drugiej stronie ulicy, na lewo od bramy cmentarza, stało kilka małych budek i otwartych straganów z kwiatami.
Stefan przez długą (... więcej)
Voyteq (Adalbertus) Hieronymus von Borkovsky, 25 maja 2011
Uruchomił drugą komórkę. Tę, o której wiedziała Liza, miał wyłączoną. Włączy ją za kilka dni. Odnalazł numer Natalii i zadzwonił...
- Marek po tej stronie – powiedział, gdy odebrała.
- Czego chcesz? - burknęła
- Nic..., tak dzwonię...
- Chcesz przyjść?
- Mhm..., tak...
(... więcej)
Miladora, 25 maja 2011
Śmierć to jedynie powrót do stanu
poprzedzającego życie.
Gorzkie niebo
- Co odczuwasz, kiedy bierzesz nóż do ręki? - zapytał.
- Nic - odparła po chwili.
- Nóż... - powiedział w zamyśleniu - jedno z najstarszych, a może najstarsze narzędzie ludzkości... Niemożliwe, (... więcej)
Perelka123458, 24 maja 2011
Opowiem
Wam historię mojego życia.
Ale
może na początku Wam się przedstawię. Mam na imię Paulina i mam jeszcze nieskończone
18 lat. Mieszkam w domu dziecka. Dlaczego? Czytajcie dalej a się dowiecie…
Urodziłam
się z lekka wadą serca. Nie miałam taty. A może miałam, ale (... więcej)
Voyteq (Adalbertus) Hieronymus von Borkovsky, 24 maja 2011
Lizę poznał trzy lata temu. Wielki slam w pubie Wrona. On, Marek Batocki, zwyciężył... Jakieś kamery telewizyjne, jakiś wywiad dla radia... Zamówił mocną herbatę i colę...
- Gratuluję Panu...!
Podniósł leniwie oczy znad Wyborczej... i wybełkotał od niechcenia: (... więcej)
Remigiusz Koczy, 23 maja 2011
Cała powieść w księgarniach!
http://www.szaron.pl/product_info.php?products_id=6092&osCsid=8c7f8bc48b1254403f1f14db29c498d8
Rozdział pierwszy
1.
Boczna droga wiodąca do miasta wiła się w
lesie wieloma zakrętami. Patrol ustawił się daleko od rogatek, aby
mieć przewagę (... więcej)
Remigiusz Koczy, 23 maja 2011
Pomyślałem, że trafił
we mnie piorun. Błysk światła był tak intensywny, że natychmiast
przestałem widzieć i utraciłem wszelkie inne cielesne
doznania. Moje zmysły uciekły gdzieś w popłochu i znalazłem się
w totalnym bezładzie.
Ogarnął mnie strach,
bo niemal natychmiast (... więcej)
Magdalena Dudek, 23 maja 2011
Sztuka pt. "Nie zwiążemy końca z końcem":
Osoby:
DROGI BRONKU- prezydent kraju nad Wisłą;
PIERWSZA DAMA- ale druga żona prezydenta;
PREMIER Z PÓŁTUSKA- charyzmatyczny i faktyczny przywódca (zwłaszcza
przy wódce), obdarzony dźwięczną wadą wymowy "ku pokrzepianiu (... więcej)
Regulamin | Polityka prywatności
Copyright © 2010 truml.com, korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu.