Voyteq (Adalbertus) Hieronymus von Borkovsky, 23 maja 2011
... Andreas nie miał wiele szczęścia. Jego zastygłe ciało znalazł gdzieś między Lükusen, Redigkainen a Göttkendorfem, ukrywający się przed wszystkim, co się rusza, Kriminalrat Friedrich Hermann Reichsfreiherr Tortilowicz von Batocki zu Friebe, jeden z wielu niemieckich rozbitków, dezerterów (... więcej)
rdabrowski, 22 maja 2011
"Gra cieni"
Akcja książki osadzona jest na wyspie Saint Bradley u wybrzeży Bostonu w r. 1957. Z miejscowego zakonu w tajemniczych okolicznościach znika jeden z mnichów. Rozwiązaniem zagadki zajmuje się uznany detektyw Frank Sullivan. Sprawa wygląda jednak na beznadziejną. Nieoczekiwane (... więcej)
Porfirja Szajbner, 22 maja 2011
Wszyscy żywi lub martwi! Powstańcie (z grobów) i twórzcie nowa poezję – anatomistyczną. Ci, którzy żyli, żyją lub będą żyć uwikłani są w cykl życiowy, który nie ma końca. Życie powraca niczym kamień toczony przez Syzyfa, który miał syfa na czubku nosa. Napiszmy pornosa! Niech (... więcej)
Skalny Kwiat, 22 maja 2011
Nadchodzi, jak co roku dzień specjalny… Każdej Matki… Gdy wyjechałam do Kanady i tęskniłam za rodziną, często, w czasie wolnym od pracy niani, przebywałam w salonie domu polskiej rodziny, która mnie zatrudniała. Tam, w nikłym świetle lampy i w wygodnym skórzanym fotelu, zaczytywałam (... więcej)
Hampelmann, 21 maja 2011
Pytania, o którym pisałem w wierszu, nikt bezpośrednio mi nie zadał. Odnajdywałem je łatwo w przestrzeni publicznej, ogólnodostępnej, wrzucone w nią przez ludzi mądrzejszych ode mnie. Wielu z nich podsuwało także odpowiedzi.
Ja jednak skłaniam się ku tezie, że Bóg nie jest konieczny, (... więcej)
Kaede Shirakawa, 21 maja 2011
W pewnym niewielkim miasteczku mieszkała młoda, zaledwie paro nastoletnia dziewczyna. Chociaż była bardzo ładna to nie jej uroda była przyczyną powszechnego zainteresowania. Jej czerwone włosy przypominały płomienie, które kontrastowały
z alabastrową cerą. Zielone, kocie oczy podkreślała (... więcej)
Nesca, 19 maja 2011
Dziewczynka na jej kolanach wymachiwała zabawką, śmiała się przy tym tak słodko, ze trudno było od niej oderwać oczy. Właśnie! Oczy, każde jedno spojrzenie w nie było bezcenne. Może właśnie dlatego kosztowało tak wiele? Znała w nich każdą plamkę, są w końcu takie same jak jego. (... więcej)
Nesca, 19 maja 2011
-Znowu te cholerne gołębie i jeszcze te wyrwy w chodnikach, eh.- narzekała staruszka obok.
Przyzwyczaił sie, że w autobusach zawsze spotyka się dziwnych ludzi. Nie, chyba
nigdy się do tego nie przyzwyczai. Mimo to, uwielbiał komunikację miejską. Tylko w autobusach czuł się naprawdę częścią (... więcej)
Iwonap19, 19 maja 2011
Najbardziej lubię zasypiać. Kładę się na niewygodnym łóżku, w mojej kochanej pościeli i odpływam. Odchodzę od Ciebie. Odwracasz się plecami, a mi brakuje tchu. Nie mogę stłumić bolącego, konwulsyjnego płaczu.
Odchodzę od siebie. Lubię ten moment przejścia w półsen, jeszcze z resztkami (... więcej)
Regulamin | Polityka prywatności
Copyright © 2010 truml.com, korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu.