Agnieszka M. J.-Hallewas, 13 marca 2011
Czasami tęsknię za Sarą: uczucie to zbliżone jest do bólu. Była taka spontaniczna, radosna, pełna nadziei na przyszłość. Pozwoliłam jej odejść, stopniowo znikała z mojego życia. Wszyscy mówili, że tak będzie lepiej dla nas obydwu. Spotykam ją od czasu do czasu, przelotnie. Nie wiem (... więcej)
Agnieszka M. J.-Hallewas, 11 marca 2011
łapiemy ślady na śniegu, świeżo opadłym z gałęzi drzew, śledzimy więc jesteśmy... śledziami? powietrze drga od śmiechu i czuję się taka beztroska, ciociu czy musimy już wracać?
kradzież to zła rzecz zuziu, nie wolno, dlaczego?, bo to nie twoje, ktoś ma do tego prawo, do kogoś (... więcej)
Joanna Baszuro, 8 marca 2011
To nie hollywoodzkie love - story z happy end-em. Ona nie była zbyt piękna ,a On nie był tajemniczym
nieznajomym. To nie była miłość od pierwszego wejrzenia, nie była też odwzajemniona co nie czyniło ją
nieszczęśliwą. Czym , więc jest ta historia? O jakiej miłości
opowiada?? (... więcej)
Agnieszka M. J.-Hallewas, 7 marca 2011
ANNA
Niech mi pani poda definicję normalności
DOKTOR DOROTA
Wróćmy może do ankiety. Czy miała pani myśli samobójcze?
ANNA
Pani unika odpowiedzi… Tak, jak byłam młodsza ale to same komiczne historie.
DOKTOR DOROTA
Proszę opowiedzieć
ANNA
Pierwszy raz chciałam się otruć Polopiryną. (... więcej)
Agnieszka M. J.-Hallewas, 7 marca 2011
ANNA
Masz już wolne wyjścia? Jak długo tu jesteś? Pierwszy raz?
JOANNA
Co cię to obchodzi? Dziennikarka się znalazła.
ANNA
Chciałam kiedyś zostać dziennikarką. Dziwne, że o tym mówisz. Tu wogóle jest dziwnie: taki urlop od życia sobie wzięłam.
JOANNA
Na urlop trzeba było jechać (... więcej)
Agnieszka M. J.-Hallewas, 7 marca 2011
Wyciągnełam spod łóżka
Zakurzone pudełko ze starymi aspiracjami
Przywiędły trochę przez te piętnaście lat
Patrzą na mnie smutno
Ta największa ma teraz talię osy
Odchudzona, zapomniana
Makijaż całkiem starty
Głos jak po przepiciu
Dwa miesiące temu, coś koło tego
Niespodziewane (... więcej)
Lady, 6 marca 2011
Pewnym jest, że być odważnym-
to cecha przypisywana rycerzom, bohaterom.
Jednakże i "poeci"- walcząc przy pomocy
słów-skrzydeł, mogą się w tej dziedzinie
wykazać. Albowiem jest to rodzaj twórczego
ekshibicjinizmu, przyznania się, otwarcie ...
Wykazać się odwagą (... więcej)
Agnieszka M. J.-Hallewas, 6 marca 2011
Scena 2.
Na scenie dwa krzesła, stolik. Wchodzi JOANNA z talerzem, siada. Wchodzi ANNA, siada na drugim krześle.
JOANNA
To jedzenie jest okropne. Patrzy na mnie.
Odsuwa talerz
Nie będę tego jadła.
ANNA
Spróbuj. Zamknij oczy przy pierwszej łyżce. Wyobraź sobie, że to ambrozja. Śmieje (... więcej)
Agnieszka M. J.-Hallewas, 6 marca 2011
ANNA
Jeśli Pani chce spać, niech Pani śpi. Mnie się nie chce.
PELĘGNIARKA
Bezczelna. Masz spać –jest noc!
ANNA
To Pani za chwilę wszystkich obudzi, niech Pani już idzie.
PELĘGNIARKA rozzłoszczona
Masz się mnie słuchać! Ma być porządek!
Na scenę wychodzi rozespana JOANNA
JOANNA
(... więcej)
Agnieszka M. J.-Hallewas, 6 marca 2011
Horror czyli Księga Imion
Akcja sztuki rozgrywa się w szpitalu psychiatrycznym.
Osoby:
Anna
Doktor Dorota
Terapeutka Ilona
Joanna – personifikacja pacjentek
Pielęgniarka
Ordynator
Akt I Rozpoznawanie
Scena 1.
Na poduszce siedzi Anna. Pisze coś w swoim (... więcej)
Regulamin | Polityka prywatności
Copyright © 2010 truml.com, korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu.