Poetry

sam53


sam53

sam53, 2 august 2025

z przymrużeniem oka

miłość to ogród który ci wywróżę
jeśli pokochasz odwdzięczą się róże
w pnących z pewnością nie będziesz się nużyć
nie patrz mi w oczy kiedy chcę je zmrużyć


number of comments: 2 | rating: 4 | detail

sam53

sam53, 1 august 2025

nasze wybory

w życiu ciągle musimy wybierać
między pięknem a pięknem
miedzy dobrem a złem

wybieramy słowa wiersze
melodie
najcieplejsze ramiona
najgorętsze usta

wybieramy między jawą a snem
szeptem i krzykiem

wybieramy chociaż często jeden ruch na szachownicy
decyduje o wygranej lub przegranej
o szczęściu i o pechu

przeznaczenie
to supeł na wyobraźni
gdy wokół noc w światłach

a dzień coraz bliżej


number of comments: 0 | rating: 2 | detail

sam53

sam53, 30 july 2025

jeśli tylko zechcesz

jutro może być szczęśliwy dzień
pierwszy sierpniowy z nadzieją na uśmiech
prawdziwie letni z przelotnym deszczem
wspomnieniem czarnych dojrzałych czereśni
.
dzień bez kłótni sójek na świerku
z przyzwyczajoną do leszczyny wiewiórką
zjemy pierogi z jagodami
na grządce obok kosaćców posadzimy poziomki
opowiesz mi znów trochę siebie
.
opowiedz
proszę opowiedz jeszcze dziś


number of comments: 0 | rating: 3 | detail

sam53

sam53, 30 july 2025

jesteś?

może z deszczu w czas tęsknot kwitnących
rozszeptaniem wiosennym - pragnieniem
gdy z zachwytem się zmierzyć chcesz zdążyć
frunąc mgiełką jak obłok po niebie

delikatnie jak ust twoich dotyk
kiedy łączy w marzeniach dwa serca
pożądanie dwie kawy narkotyk
roztańczona nadzieja - po przejściach

z nocnej bryzy gdy ćmą pod latarnią
zakochaniem niechybnie od wczoraj
gdybym tylko przy tobie mógł zasnąć
ach motylu we wszystkich kolorach


number of comments: 0 | rating: 4 | detail

sam53

sam53, 27 july 2025

deszczowy wiersz

dziś ciepły wieczór księżyc w nowiu
i twoja ręka w mojej dłoni
dotyk przy którym nie czuć głodu
a uśmiech zawsze szczęściem płonie

jak pocałunku pełna słodycz
gorące usta wzięte siłą
szept z twoim "kocham" - jakże głodny
i deszcz wpisany w naszą miłość

przecież nie pada bez powodu
niektóre gwiazdy nocą gasną
gdy jesteś obok nie czuć chłodu
i nawet myśli nie chcą zasnąć

noc dawno wzięła nas w objęcia
cisza znów przeszła w rozszeptanie
ach nie wychodźmy dzisiaj z wiersza
spójrz chyba świta - słońce wstaje


number of comments: 1 | rating: 4 | detail

sam53

sam53, 25 july 2025

przed burzą

znów duszno parno - będzie burza
jakiś niepokój we mnie wzrasta
wieczorne cienie czas wydłuża
pies chodzi za mną - Azor basta!

rozmowa z wiatrem się nie klei
zmierzch przykrył trawy i mimozy
jesienne myśli wyszły z wierszy
w pierwszych pożółkłych liściach brzozy

mgłą otulony w aureoli
w ramiona nocy zdąża księżyc
wieczór dopala się lipcowy
błyska się w dali - mruczy rzęzi


number of comments: 6 | rating: 4 | detail

sam53

sam53, 23 july 2025

uśmiech

noc gwiazdami usłana srebrny księżyc w nowiu
pod latarnią ćmy dyszą krojąc parną przestrzeń
sen miał przyjść i nie przyszedł - niech mu tam na zdrowie
mnie zostaje nadzieja - napisana wierszem

wiara że jesteś ze mną daleko a blisko
w każdym słowie choć słowa okryte milczeniem
jesteś dniem jesteś nocą - Poezją nad wszystko
jesteś świtem i zmierzchem chociaż o tym nie wiesz

każdym rankiem cię witam nie pierwszą tęsknotą
pocałunku wyglądam otwieram ramiona
wiesz jak cieszy twój uśmiech - chcę go zaraz dotknąć
pachniesz kawą - czy miłość kawą nas przekona

czy kwiatami wprost z wiersza - chcesz lilie czy róże
to co piękne zawieszam wysoko w obłokach
wiesz jak cieszy twój uśmiech - jeszcze go wywróżę
chciałbym mieć go na co dzień
i kochać
i kochać


number of comments: 0 | rating: 4 | detail

sam53

sam53, 22 july 2025

miłość śpi na ustach

znów noc przysnęła na latarniach
i sen zapomniał się nad ranem
ciemność wtulona... inter arma
wciąż pielęgnuje zakochanie

w zamkniętych dłoniach błyszczą gwiazdy
na ustach tylko pocałunki
koniec języka w szepcie zastygł
pod powiekami wizje wróżby

nawet twój cień z firanki spłynął
żeglując z wiatrem po poduszkach
jakby już wiedział - mogę przysiąc
że nocą miłość śpi na ustach


number of comments: 4 | rating: 5 | detail

sam53

sam53, 15 july 2025

świtaniem

znów świt z ramion nocy wysunął się czule
przegarnął fioletem roztańczone gwiazdy
blady księżyc schował w szafirową chmurę
pierwszy promień słońca w złotej plamie zastygł

dzień dobry - powiedział sennej jeszcze łące
zbudził śpiące świerszcze wczorajszym refrenem
rozszeptał się ranek w dziewannach a słońce
pobiegło do ciebie po błękitnym niebie

upychając wierszem dwa słowa w obłokach
w które chabry maki kąkole powoje
każdym rankiem plączę - czy ty choć mnie kochasz
kiedy świt nas budzi kwiatami wśród objęć


number of comments: 2 | rating: 4 | detail

sam53

sam53, 8 july 2025

z nadzieją

gonimy siebie wiosną latem
jesteśmy sobie jak powietrze
słońcem księżycem deszczem wiatrem
zamkniętych ramion kluczem wierszem

światłem gdy zorzą już o świcie
rozkładasz wkoło nasze barwy
gotowa w cienie zapleść życie
pocałunkami je wykarmić

gonimy siebie aż po jesień
kiedy horyzont w nagich drzewach
wpatrzeni w kroplę - dla nas przestrzeń
Miłość każdemu jest potrzebna


number of comments: 1 | rating: 4 | detail


  10 - 30 - 100  






Report this item

 


Terms of use | Privacy policy

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1