sam53, 17 grudnia 2020
pamiętasz skrawek ziemi gdzieś na krańcu świata
jeszcze nie Podlasie i już nie Mazowsze
pierwszą miłość jak słońce której nikłe halo
uczyniło z jesieni najpiękniejszą wiosnę
jeszcze jest takie miejsce gdzie kwitnie nadzieja
a dwa cienie szukają swoich ciepłych dłoni
w Księżym Lasku na ławce ciągle słychać - przebacz
wiesz że świerszcze nad rzeką grają nutą wspomnień
przywołuję obrazy chociaż pamięć pusta
i czas ogon podkulił - coś się nam zdarzyło
szkoda tylko poezji - wiersza nikt nie słucha
chodź pokażę ci miejsca w których nas nie było
Marek Gajowniczek, 17 grudnia 2020
W trzy ciemne noce
wszystkie złe moce
sukpiły się wokół zmiany.
Podkręcił pejs
Deep State i Fejs.-
Głęboko ukryto plany.
.
Ziemscy bogowie
stają na głowie
i gubią się w swych ocenach,
a strateg gierek
wyszedł przed szereg
i już zaprosił Bidena.
.
Bliski przyjaciel Białego Domu
Licząc się
z możliwą klęską
we własnym domu,
chce po kryjomu
tworzyć partię prezydencką.
.
Efekt szczepienia
wiele pozmienia.
Następstwa będą fatalne.
Plon żniwa zbiorą -
Mózgi wypiorą
wielkie koncerny medialne.
.
A Jasnowidze
swoich przywidzeń
nie kryją w pokrętnym słowie.
Z byle pretekstem,
otwartym tekstem
wieszczą: To wojna, panowie!
Yaro, 16 grudnia 2020
jestem
dźwiękiem w ustach
spojrzeniem w oczach
znikam z ostatnim
oddechem na szyi
jestem
ciepłym pocałunkiem
w dłoni zatrzymany świat
wciąga w plejadę gwiazd
biegiem w kosmosie
umyka czas bo go nie ma
w zamyśleniu przez dzień
w uśpieniu przez noc
więcej nas przy stole
pod obrusem siano
w kącie pachnie las
ozdobiony z gwiazd
wszyscy są oprócz tych
co odeszli gdzieś
przywołuję dzień
gdy było nas więcej
pada śnieg za oknem
zaczarowany świat
malowane szkło
srebrnym wiatrem
opłatek w wigilijny wieczór
niech niesie spokój
w sercu ciepło
Jakub, 16 grudnia 2020
Obrazy
powieści
porysowane płyty winylowe
znaczki pocztowe
chowanie się przed światem
zabawa w berka
niepewny list do przyszłej żony
biała zima bez wojny
reszta
której nie pamiętam
schowane pod płaszczem wspomnień
wynalazki fizyków i ciekawskich badaczy
zarezerwowane dla tych co lubią strzepywać kurz
wspominać i marzyć by cofnąć się w czasie.
Marek Gajowniczek, 16 grudnia 2020
Płacisz za wodę, ziemię, powietrze.
Za to, że żyjesz dopłacasz jeszcze,
A gdy nadejdzie twoja godzina,
Zapłaci za nią cała rodzina.
.
Płacisz za wodę, ziemię, powietrze.
Płacisz podatki i świętopietrze
Za zdrowie, prawo, kast panowanie.
Kto to wymyślił? ? ?
...
Błąd!
..Fenicjanie!!!
Każda poprawność wymaga czasu.
Serwery przejął Strażnik Teksasu
I skontroluje Unii Van Damę,
Czy wszystkie testy były tożsame
I skąd frankfurckie inne wyniki?
Wirus się dostał do polityki?
Kto go wymyślił? ? ?
Mędrcy w Wuhanie?
Władza w Swing Stanie?
...
Błąd!
...Fenicjanie!!!
supełek.z.mgnień, 16 grudnia 2020
Kocie łby, po których chodzimy
boso, w takt wycia wiatru.
Czule, czule.
Szkic nagich oczu — osypuje się
pomięta łąka, zawstydzona
i winna.
Za chwilę żeliwne niebo wyczerpie
szczegóły cielesności.
Obcość, obcość.
sam53, 14 grudnia 2020
i znów zima śnieg sypie od wczoraj
chlebem pachnie domowe ognisko
w twoim cieniu chcę siebie rozpoznać
w każdym wierszu jesteśmy tak blisko
coś jesienią nam chyba nie wyszło
nawet złoto przekwitło w nawłoci
chciałam oddać się tobie choć myślą
wiesz jak pragnę zmysłowej pieszczoty
brak mi słów choć na usta się cisną
najdojrzalsze opieram o łóżko
sny o tobie tęsknoty kołyszą
tak jak miłość niewczesną niepóźną
sam53, 14 grudnia 2020
podaruj ustom nutkę śmiałą
a nam noc krótką choćby jedną
i pozwól szczęściu pójść na całość
niech niezwyczajnie zabrzmi piękno
zatańczmy jeśli gra nam w duszy
melodia jeszcze nienazwana
nie dajmy jej się zawieruszyć
choćby w tęsknotach snach czy planach
poczęstuj słodką pomarańczą
pragnieniem wina mnie poprowadź
tańczmy pass double - wszyscy tańczą
gdy księżyc w pełni - sama zobacz
sam53, 14 grudnia 2020
co się stanie kiedy pierwszy płatek śniegu
w świątecznym nastroju tęczą do nas sfrunie
zawiruje nutką do tańca zaprosi
twoje tęskne myśli zechce wyżej unieść
sok winogronowy rozleje na dwoje
bo nam - cóż nam trzeba - oby tylko smacznie
widzę cię w objęciach - ile trzeba objęć
żebym mógł się wreszcie i ciebie napatrzeć
co się z nami stanie w pierwszym płatku zimy
gdy grudzień nam cichą kolędę zanuci
a sen zamówiony z miłością się przyśni
zapach wspólnej nocy pocałunkiem kusi
Marek Gajowniczek, 13 grudnia 2020
Decyduje Dominator
jak i kiedy stworzyć zator
w wąskim przejściu do wieczności,
a w nim selekcję ludzkości.
Mając Dominion serwery
oraz Voting-komputery
potrafiące dzielić łupy:
"Trzy dla siebie - raz do kupy" -
łatwo przy każdych wyborach
ukryć ślad Dominatora,
mówiąc, że przybył z kosmosu.
W znany tylko sobie sposób
dotarł do kast nadzwyczajnych
i masońskich struktur tajnych
amerykańskiej Antify,
która czyta hieroglify
języków cybernetycznych
i jedyna wśród nielicznych
rozumie walor intencji
sztucznej już inteligencji,
która ma ratować Ziemię
przed grożącym jej zniszczeniem.
.
Wybory są dla Wybranych!
System nam implantowany
wszczepić światu jest gotowy
program antywirusowy
na rękę albo na czoło,
więc Człowieku giń... lub dołącz!
Regulamin | Polityka prywatności
Copyright © 2010 truml.com, korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu.