Janusz Józef Adamczyk, 24 marca 2020
Koronawirus 2020 -
zmusza do mówienia - "świat"
porusza tym światem
wielu uśmierci
niektórych uczyni bogaczami -
tak oto wchodzimy
w nową erę człowieka -
Erę Tańca Ze Śmiercią
17. marca 2020 Janusz Józef Adamczyk
doremi, 24 marca 2020
Zamknięci w domach - w wirtualnym świecie
pilnujmy, by nie stało sie odruchem
omijanie kogoś sucho, niemrawo,
ozięble, w uśpieniu lub szerokim łukiem.
W czasie niepewności, trwogi, paraliżu,
trzeba umocnić wiarę i nadzieję,
a wszystko wróci - ze zdwojoną siłą
i stanie się normą, że świat znów się śmieje.
Czekajmy na wiosnę, w całym jej rozkwicie,
naszą, pogodnę - najpiękniejszą wiosnę,
siła zieleni niechaj doprowadzi,
że nowe, realne nadzieje wyrosną.
smokjerzy, 24 marca 2020
tuż
przed końcem
nie wiem
(końcem czego)
nasuwa się
nic
nie oglądając
na nic
bezczelnie i prowokacyjnie wobec całej reszty
która udaje że jej nie ma
choć jest
sądząc z objętości całkiem całkiem
a nawet natrętnie jest
tylko trudno dopasować słowo
na smutną myśl przychodzi
gówno
głodne gówno
żżerające samo siebie
zmieniające siebie w siebie
i mnie we mnie
co nie byłoby aż takie złe
gdyby koniec nie wdepnął w historię
bez początku
amen
Marek Gajowniczek, 23 marca 2020
Odwrócona Inżynieria
Naukę stawia na głowie.
Segregacja. Kast koteria.
Panem Bogiem chce być człowiek!
.
Bożej łaski nie pochwala,
A pierwotnie łaskun chiński
Ludzi od siebie oddalał
I nie był to pomór świński.
.
Zapalenie nietypowe
Przez WHO SARS-em zwane
Niszczy drogi oddechowe.
Nie tak dawno rozpoznane.
.
Była ptasia... była świńska
I Hongkongiem zwana grypa.
SARS -CoV-2 odmiana chińska
poprzedniczki z badań wyparł.
.
Ukazał swe możliwości.
Zawładnął mędrców uwagą.
Straszył zmorą sny ludzkości
I światową stał się plagą!
.
Może to jest skok kwantowy
W rozwoju cywilizacji,
Zmieniający trend niezdrowy
W dobrobyty demokracji?
.
Może terapia szokowa
Planowana przez Kosmitów -
Skuteczna, odpornościowa,
Stwórcza dla nowego bytu?
.
Nowych rajów dla seraju
pieniądza wirtualnego -
bez narodów, ras i krajów
z władzą Rządu Światowego?
.
Z jedną wiarą i wyznaniem
Cyrkla oraz węgielnicy?
Tego, co po nas zostanie...
Co wieszczą analitycy.
.
Tajnie... potem nadzwyczajnie
Ruszą z posad bryłę świata.
W nowym świetle i dizajnie
Przedstawią o przyszłość zatarg.
.
Odwrócona Inżynieria
Naukę stawia na głowie.
Segregacja. Kast koteria.
Panem Bogiem chce być człowiek!
jesienna70, 23 marca 2020
pod moim oknem forsycja
stroi się w żółtą sukienkę
wietrzyk igra z nią swawolnie
kołysząc zakwitłe gałęzie
na dziedzińcu wróble
wyglądają słońca
a trzmiele unoszą się do nieba
w tanecznym korowodzie
oparta o płot nasłuchuję
twoich kroków rześkich
niczym młode wino
czekam na powiew gorąca
pieszczącego leciutko
odsłoniętą szyję
Marek Gajowniczek, 23 marca 2020
Kara będzie długa
u Googa z Ma Googa
za tekst obraźliwy -
do bólu prawdziwy.
I Biblia i Sura
mówią, że cenzura
u Googa z Ma Googa
dosięgnie w usługach
pióra w internecie
znanego na świecie
w czasie ostatecznym
i na wieków wieczny
niebyt pióro skarze.
Jednak się okażę,
że upadnie Goog.
Pokona go BÓG!
Marek Gajowniczek, 23 marca 2020
Choć to nie jest takie łatwe,
nie wychodzę z domu.
Przecież małych wnuków dziatwę
nie poproszę - Pomóż!
Starsi aż po czubek czoła
są zapracowani
i przekonać ich nie zdołam.
Na co liczę? Na nic!
.
Nie poszedłem do przychodni
bo to zabronione.
Przedtem proś ją o terminy
ściśle wyznaczone,
a ja na to nie mam chęci -
na żadne wykręty.
Oni są tam osłonięci,
a ja odsłonięty!
Każda na swych rękawiczkach
wszystko przenieść może,
a po słownych z nią potyczkach
poczułbym się gorzej.
.
Telewizja Poradników
chce mnie uspokoić.
Widać - bardziej niż wyników
reakcji się boi.
Zbyt nerwowe są tam ręce,
rozbiegane oczy.
Program, którego wciąż więcej,
cierpliwość przekroczył.
.
Stos pieniędzy dźwiga tarcza
obrony przed ZUS-em.
W domu nigdy nie wystarcza,
a nie pod przymusem -
dobrowolnie siedzę w domu,
jak Szymon na słupie,
by w ten sposób władzy pomóc -
piszę wiersze głupie.
doremi, 23 marca 2020
wyglądam przez okno
ulice
ciche puste smutne
ulegam jednak fascynacji
przyroda
żyje oddycha
a zielona trawa
ożywiona kwiatkami
napełnia nadzieją
nigdy stokrotki
nie wydawały się
tak piękne
Misiek, 23 marca 2020
W wiosenny wieczór
krople deszczu serenady wygrywały
na blaszanym parapecie
niczym na magicznym fortepianie
A samotny starszy pan
stał na balkonie i oglądał z wysoka świat
który znał tyle ładnych lat
a myśli wraz z nim śmiały się i płakały
Zapisywał je wersecie
teraz marzyło mu się znów zakochanie
gdy ujrzał gwiazdy niezwykłe
były niebieskie i patrzyły jakby na niego
Gwiazdy świeciły coraz jaśniej
rozświetlając już prawie połowę nieba
starszy pan jeszcze nie zaśnie
wspominał niezapomniane błękitne
jej oczy
Marek Gajowniczek, 23 marca 2020
Znikną dochody, padną posady
I nadbudowa i baza,
Jak padły kiedyś twierdze Grenady.
W Grenadzie znowu zaraza.
.
Bronią się giełdy i system stary
Z garstką, co w kryzys nie wierzy.
Komuch, co w porę wyniósł sztandary.
Jutro krach w rynki uderzy.
.
Na wschodzie ceny podskoczą wyżej.
Turek umowy rozwali.
Tłumy uchodźców podejdą bliżej,
Choć z Unii wsparcie dostali.
.
Jeden szaleniec, widząc kłopoty
I luki w szczelnej ochronie,
Przemknął pomiędzy stróże i płoty,
Uciekł i zmylił pogonie.
.
Władza przy bliskiej państwa ruinie
Między bankrutów i trupy,
Bez rozliczenia, słowa o winie -
Rozdziela miliardów łupy.
.
Wtem sam Komendant wodzom donosi
Raport okolicznej gminy.
O posłuchanie co rychlej prosi
Ważne przynosząc nowiny.
.
Że uciekinier poszukiwany
Rzucił bezpieczne ukrycie,
Sam się oddaje, zmienił swe plany.
Chce swoje ocalić życie.
.
Dalszą historię dobrze już znacie
Z ballady - strof Alpuhary,
Gdy ministrowie przestali bać się,
On wrogie skrywał zamiary!
.
Rządy poddaństwo cenić umieją.
Zaraz mu rację przyznali.
Wódz go uścisnął, inni koleją
Jak towarzysza witali.
.
Pokorny wszystkich wzajemnie witał,
Wodza najczulej uścisnął,
Objął za szyję, za ręce chwytał
Na ustach jego zawisnął.
.
A potem osłabł, ugiął kolana,
Ale rękami drżącemi,
Objął darczyńcę jak swego pana.
Czołem się chyląc ku ziemi.
.
Spojrzał dokoła. Ochronę zdziwił,
Zbladłe zsiniałe miał lice.
Okropnym śmiechem usta wykrzywił,
Krwią mu nabiegły źrenice.
.
Patrzcie bankierzy! Jam siny, blady,
A wasze miny doniosłe.
Jam was oszukał, jak ten z Grenady,
Ja wam zarazę przyniosłem!...
.
Warto pamiętać szkolne lektury
I czytać Wieszcza ballady.
Kto na nie chłodno spogląda z góry
Pomija groźne przykłady.
.
Własnej niewiedzy będzie ofiarą
Ponosząc skutki żałosne,
Gdy propagandy metodą starą
W pandemię zmienia tę wiosnę.
Regulamin | Polityka prywatności
Copyright © 2010 truml.com, korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu.