Marek Gajowniczek

Marek Gajowniczek, 11 września 2019

Zaniechanie...wybacz Panie!

Takie dochody głodowe
to są antysystemowe
zaniechania dobrych zmian,
ale PiS miał taki plan,
którego się mocno trzyma
i " piniędzy na to ni ma",
a jak słyszymy "nie będzie!"
.
Nierówno im rośnie wszędzie.
Jest dla wszystkich - nie dla starych,
a w nich jest najwięcej wiary
i pod krzyżem się gromadzą,
wierząc, że coś może dadzą
nim Sąd Boży im przysądzi.
.
Partia przyznaje, że błądzi
i może modlitw posłucha,
Sprawiedliwość? Chyba głucha
jest - nie tylko ślepa,
ale po pleckach poklepać,
bardzo dobrze wie i kogo?
Tych, co jej dołożyć mogą,
bo na pewno mają z czego.
.
Wsparcia szukać u biednego
nie zamierza nikt ze szczytów.
Obietnicą dobrobytu
nawet Marksa przebić może!
Jest Kapitał! Było gorzej!
Można znaleźć... jeśli chce się...
a to, co wam Wisła niesie,
spłynie po was razem z coli...
z czasem... jeśli Bóg pozwoli!
 


liczba komentarzy: 0 | punkty: 0 | szczegóły

eyesOFsoul

eyesOFsoul, 11 września 2019

*** (każdy ma prawo do przerwy)

boga już nie ma
rozgrzeszył nas ze wszystkich win

i poszedł napić się kawy

a ty człowieku módl się i proś
o kawałek chleba


liczba komentarzy: 3 | szczegóły

Misiek

Misiek, 11 września 2019

Pożegnanie z Januszem *

 
 
Kiedy wraz z wiosną budziło się życie
widziałeś w oknie ptaki- wracały
do tych samych gniazd jak co roku
Radośnie śpiewając na cześć słońca
 
Tyle pięknych słów zostało w twoim zeszycie
wokół ciebie wirował świat wspaniały
tak bardzo chciałeś powrócić z mroku
bólu i cierpienia i być z nami aż do końca
 
Upomniały się dobre anioły z rajskiego ogrodu
gdy ujrzałeś je sercem złożony chorobą
a potem okiem ostatni raz na bladą ścianę
 
Przy niej stało dziecko – to byłeś ty za młodu…
a tyle jeszcze lat przecież było przed tobą
pozostało pióro i białe kartki niezapisane
 
Myśli w wiersze już się nie przemienią
tylko zegar w pokoju wciąż tak samo tyka
 
zabrały cię dobre anioły prawie jesienią
dziś płacze bo tęskni za tobą

Twoja liryka
 
*Janusz Cygan (1957-2019) –założyciel portalu E-skwerek poetów
 


liczba komentarzy: 0 | punkty: 2 | szczegóły

eyesOFsoul

eyesOFsoul, 10 września 2019

*** (przepraszam)

zdarza mi się zapomnieć
do ciebie zadzwonić

mamo

jakby od naszej ostatniej rozmowy
ledwie dzień minął

a to już miesiąc
drugi leci

w zegarze
tak szybko
przeskakują wskazówki

innym się to nie zdarza
wiem
przecież

ja tylko żyję tak jakoś
w pośpiechu

ciągle spóźniona
na ostatni tramwaj


liczba komentarzy: 2 | szczegóły

eyesOFsoul

eyesOFsoul, 10 września 2019

depres_ja

mamo

nie wiem czy dam radę
wstać jutro z łóżka

ubrać się
zjeść
zaparzyć kawę

to wszystko stało się takie
nieważne

rozbita szklanka
okrada siostry
z obecności

a ja?
nawet kota nie mam

mamo

nie chce mi się już
nawet oddychać


liczba komentarzy: 4 | szczegóły

Yaro

Yaro, 10 września 2019

okręt idzie w morze

modrzewiowy sztywny maszt
ponad chmurami
wypełnione gwiazdami tło  bandery
 
na ramionach rozłożonych
jak z dłońmi na krzyżu
opada żagiel z łomotem
trzask pomieszany z szumem fal
 
odbija statek z żalem bez słów
na bezkres ponad dnem
odporny na moc morza

z pokorą drzewiany 
okręt idzie w morze
rozpruwa tnie wodę


matko pamiętaj mnie
żono kochaj wypatruj
nie wylewaj łez


 bosmam
wydziera ostatnie słowa z gardła


wśród nocy falują sny w białe bałwany


liczba komentarzy: 1 | punkty: 1 | szczegóły

Pi.

Pi., 10 września 2019

przeciągi

proszę pana
pan nie może
być taki wiecznie zgorzkniały
wiecznie skrzywiony po zniechęconej linii
i odrażająco smutny

pan nie wie że od takich
zgniłych jabłek w codziennym koszyku
szybko markotnieją inne?
ludzi w depresji - proszę pana - dziś
traktuje się jak kiedyś nieuleczalnie trędowatych
rośnie wokół nich pusta przestrzeń
a pusta przestrzeń - proszę pana - to przeciągi
zawieruchy huragany i ogólna
pizgawica

się pan zaziębisz i co?
wtedy to dopiero będziesz pan miał
problem


liczba komentarzy: 1 | punkty: 2 | szczegóły

Marek Gajowniczek

Marek Gajowniczek, 10 września 2019

To lubię?

"To lubię - rzekłem - to lubię!
Ledwiem dokończył, 
aż straszna martwica
Wypływa z bliskich wód toni"
/motto:Adam Mickiewicz. To lubię.Ballada./




To lubię?




Nie można tego polubić,
co nie sprawia przyjemności.
Dziwni, inni, krzywi, grubi -
mogą tylko ludzi złościć.
Nawet  partia, grupa, kupa -
wizerunku ich nie zmienia.
Choćbyś się, jak osioł uparł,
zawsze odruch odrzucenia
wzbudza każda ich pieszczota
cyniczna i wyuzdana.


Każdy, kto się o nich otarł
ma nudności już od rana.
Mija ósma i dziewiąta,
a wrażenie pozostaje.
Przyjęta metoda D`Hondta
wysforuje zawsze zgraję
na wierzch nurtu wstydu ściekiem,
wciąż z kanałów dolewanym.
Nikt nie czuje się człowiekiem,
będąc wciąż przekonywanym,
że gust się odmienia z wiekiem
i jest samooczyszczany
poprzez ciągłą powtarzalność
haseł, obietnic, sloganów,
a brzydota to normalność
i norma w elicie panów.


Nie możesz tego polubić
przymuszany do wyboru. 
Możesz łatwo się zagubić
w kampanijnej grze pozorów
i uznać, że wspierać musisz 
sondaż w poparcia wyrazach,
aż łatwowierność przydusi
cuchnąca z brzegów zaraza.
Masz po szyję, póki żyjesz
propagandą umęczenia,
a gdy nawet się wybijesz,
zostaje pustka w kieszeniach.
 


liczba komentarzy: 0 | punkty: 0 | szczegóły

Deadbat

Deadbat, 9 września 2019

"Witaj skarbie"

Nie wiedziałem
Nie chciałem wiedzieć
że jesteś tak blisko
mojej pamięci i jaźni
Dziś
Każdy wzrok każde światło każdy ślad kartka i kamień
Wszystko cokolwiek gdziekolwiek i kiedykolwiek czułem czy widziałem
Jest tutaj z nami
To tak piękne i tak straszne
jednocześnie

Mogę przeklinać błagać płakać i pamiętać
Mogę żałować tęsknić i przepraszać
Te wszystkie niezawinione winy są tak blisko
wszystkie niewypowiedziane kłamstwa spijane namiętnie
                                          z ust nocy niepocałowanych

Oto moje demony pokłońcie się wszyscy i przywitajcie
Jak blisko jest myśl od środka ziemi 
Jak nieubłaganie narasta i pulsuje pragnienie
I to zdumienie
(Ta chwila
Ta czerń miasta przetykana rozbłyskami kolorowych świateł
wiruje i pędzi w absolutnej ciszy przed siebie idealnie obojętnie)

Po prostu

Jesteśmy bo nie umiemy tu nie być
Zbyt często z wzrokiem wbitym w ślady na podłodze
Te nieważne ślady codzienności są przecież najcenniejsze
Czyż nie?

Posłuchaj i zrozum

I kocham cię i nie pamiętam już twojej twarzy
I wstyd czuję że przecież nadal tu ze mną jesteś
chociaż zbyt długie wieki ja już jestem bez ciebie

Przepraszam
Za to że nie potrafiłem cię z serca wyrwać z korzeniami
Że krwią ciałem i duszą nie potrafiłem przestać ciebie marzyć

Przepraszam
Moją całą planetą jest to dawno wyschnięte poczerniałe serce
Moim pożywieniem niewiele więcej niż to gęste powietrze 

Przepraszam
Że jestem tu z tobą bo nie potrafię wyrwać ciebie z siebie

Wybacz i nie pamiętaj

Lecz doceniam to właśnie że wciąż tutaj jestem
przez ten tak prosty fakt że nigdy się nie nauczyłem
każdą ciała komórką przestać ciebie marzyć 
przestać o Tobie milczeć
przestać kochać ciebie


liczba komentarzy: 0 | punkty: 2 | szczegóły

Sztelak Marcin

Sztelak Marcin, 9 września 2019

Modlitwa za nieumarłych

 
W naszym lesie jest cholernie zimno,
nie wspominając o ciemnościach
– syczał, zapraszając na randez - vous.
 
Ten przekomiczny zwrot miał oznaczać
wspólne grzybobranie. 
W śniegu nagromadzonym w latach 
przestępnych.
 
Niestety, w międzyczasie kilkakrotnie 
zmieniał skórę, bywalcy podłych knajp
i jeszcze podlejszych cmentarzy
nie rozpoznali w nim kompana.
 
Nawet akompaniament zmienił się w ciąg
znaków diaktrycznych na pięciolini.
Uczeni w piśmie uznali to za objaw przesilenia i plam 
na słońcu. Jeszcze nieznanego układu planet.
 
Później już tylko wiosna,
w którą zaproszeni spluwali ukradkiem.
Może bojąc się posądzeń o apokaliptyczne
ciągotki.
 
Las wycięto, jednak nadal było cholernie.


liczba komentarzy: 2 | punkty: 3 | szczegóły


  10 - 30 - 100  





Zgłoś nadużycie

 


Regulamin | Polityka prywatności

Copyright © 2010 truml.com, korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu.


Opcja dostępna tylko dla użytkowników zalogowanych. zarejestruj się

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1