Adrian Hyrsz, 1 kwietnia 2011
Umiera się w zapomnieniu. Paweł, żulik z mojego niedawnego miejsca zamieszkania, umierał długo, zapomniany. Był człowiekiem niełatwym we
współżyciu. Artysta malarz, który malował wyłącznie w stanie alkoholowego delirium. Drobny złodziejaszek i zbir. Do opieki społecznej
pisał (... więcej)
Elphias, 28 marca 2011
Zaległaś w mym sercu. Czemu? Tego ci nie powiem, to zbyt ciężkie. Choć ubrana byłaś w płaszcz czarny, potrafiłem przejrzeć go na wylot i dojrzeć twe blade ciało, skrzące się pod nim niczym gwiazdy odbite na tafli jeziora nocną porą. Przez całą wieczność spędzoną u Twego boku myślałem, (... więcej)
Naamah, 26 marca 2011
Pisane gdy było się pięknym i młodym.
- Asiu ! - usłyszała wołanie matki . Choć tu na chwilę . Mam do Ciebie prośbę.
- O co chodzi ? - w drzwiach stanęła Joanna .
- Pójdziesz do Jesionkowskiej i zaniesiesz bańkę mleka . Jakiś przyjezdny wynajmuje u niej wolną część domu . Zamówił (... więcej)
Waldemar Kazubek, 25 marca 2011
Fobian Siembaum co poniedziałek, przez kilka godzin, słucha bilardzistów
dyskutujących o kijach. Żeby o kijach - oni godzinami gadają o takich
elementach kija, o których nie uwierzylibyście, że istnieją. Oczywiście
bilardziści nie tylko rozmawiają, ale też grają. Jedni lepiej, drudzy (... więcej)
Agnieszka M. J.-Hallewas, 25 marca 2011
zdrowy rozsądek budzi się z uśpienia, mam go w genach. Dla przykładu: babcia miała dylemat – pomiędzy przystojnym a znanym. Jeden namiętny i wielosłowny, drugi swojski i dobry. Bogaty i na dorobku. Wybrała drugiego, dłużej znanego, sprawdzonego na robotach w Niemczech, zaangażowanego ale (... więcej)
rassid, 24 marca 2011
Szykowałem się już spać gdy zadzwonił
telefon , na wyświetlaczu migał napis
„ chief „ nie miałem wyjścia musiałem
odebrać
- czego grzecznie pytam ?
- Ben nie tym tonem to po pierwsze , a po drugie w
mieście miało miejsce morderstwo
- daj spokój chce mi się spać poza (... więcej)
Agnieszka M. J.-Hallewas, 24 marca 2011
Mnożę dzieląc minusuję by wyjść na plus nagroda przekracza najśmielsze życzenia: dostaję dodatek na konkretne cele. Tyle, że jakoś z tych pięciu setek nie chce się zrobić siedem by cele te osiągnąć.
cdn.
ppaschke, 24 marca 2011
( poemat z małą, egoistyczną
symfonią w tle )
A
nocą, kiedy żadne z nas nie będzie mogło zasnąć, przypomnimy sobie, że tak się
nie robi, że właściwie nawet tak się nie powinno (... więcej)
Maria Stępień, 22 marca 2011
Przypomniało mi się, że jeszcze nie wspomniałam o
szkoleniach, o tych firmowych prowadzonych przez szkoleniowców z bazy.
Szkolenia te dotyczyły obsługi klientów nie tylko przy linii kas, ale i również
przy stoiskach obsługi, takich jak wędliny lub piekarnia. Zasady „3D” – (... więcej)
Maria Stępień, 22 marca 2011
Wracając
do sprawy dziadków – ochroniarzy, moje przeczucie jak zwykle się sprawdziło. Ja
to mam ...niektóre rzeczy widzę jak na dłoni. Oczywiście dziadek już nie
pracuje. Zrezygnował bodajże po trzech dniach. Szalenie długo się napracował.
Wytrzymał zdecydowanie dłużej niż ci, (... więcej)
Regulamin | Polityka prywatności
Copyright © 2010 truml.com, korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu.