Poezja

smokjerzy


smokjerzy

smokjerzy, 7 lutego 2018

przestroga

pod powierzchnią słów
wdzięczą się
fałszywe obietnice papieru


liczba komentarzy: 7 | punkty: 5 | szczegóły

smokjerzy

smokjerzy, 6 lutego 2018

milcząc

słowo 
które nie urośnie 
miłość 
której nie wypowiesz 
ból 
którego nie ukoję 
  
milcząc milcząc milcząc 
wołam do ciebie Angerono 
zza zatrzaśniętych ust
 


liczba komentarzy: 9 | punkty: 5 | szczegóły

smokjerzy

smokjerzy, 5 lutego 2018

konsolacja

rozgrzeszy mnie tłum
wyszeptał płatek śniegu
karmiąc lawinę


liczba komentarzy: 8 | punkty: 4 | szczegóły

smokjerzy

smokjerzy, 2 lutego 2018

rozdźwięk

płatek śniegu
przyklejony do szyby
 
wystarczy dopisać oczy szpony
niebo
i już leci biały ptak
 
czy uratuje mnie
stoącego w wykroku na skraju 
zmyślonego życia
przed realną śmiercią
 
skaczę
w narzucającą się odpowiedź
 
zapach kawy
ból w kolanie
niezapłacone rachunki


liczba komentarzy: 8 | punkty: 3 | szczegóły

smokjerzy

smokjerzy, 31 stycznia 2018

zapiski wariata

jeden dodać jeden równa się trzy 
krzyczało we mnie coś ( dość przerażone ) 
zaś zasady matematyki 
leżąc na podłodze fikając odnóżami trzymając się za brzuchy 
krępowały pozbawione wiary myślenie 
mocnym sznurem demonicznego chichotu 
brzmiącego mniej więcej tak 
ha ha ha ( czytać niskim metalicznym głosem ) 
logika siedziała na krześle bez oparcia 
przy stole z powyłamywanymi nogami 
( widomymi dowodami na indolencję i impotencję 
stolarza-ortopedy który wyindywidualizował się 
z rozenuzjazmowanego tłumu wierszoholików 
więc zamiast mebli zaczął strugać lirycznego wariata ) 
i waląc głową w blat powtarzała 
to niemożliwe 
nie nie nie 
z czego wyszedł wcale niezły rap 
  
do dziś pamiętam głuchy warkot specjalisty ginekologa 
który skazany ( za poezję ) na dożywotnią kasę chorych  
wszelką pracę traktował jak niezasłużony dopust boży 
  
PAŃSKA WENA JEST W CIĄŻY 
  
słowa te były jak 
wypuszczone na wolność bomby 
szelest jesiennych listków 
kwilenie szczęśliwych dzięciołów 
dźwięk trąb jerychońskich 
zapach maciejki pośród stada napalonych kotów 
  
wena zaniemówiła zbladła i zemdlała  
a ja 
( gładząc pęczniejący brzuszek ) 
jak w transie powtarzałem 
  
BĘDZIEMY MIEĆ WIERSZ 
mieć wiersz 
jeden dodać jeden równa się trzy 
wiersz ja i ty 
  
Epilog 
  
Wena zmarła w trakcie porodu. 
Smutny poeta został sam z małym wierszem. 
Kocham, zwykł mawiać, nigdy cię nie opuszczę, 
lecz co mam z tobą począć? 
Wtedy on, uosobienie niewinności, 
bezradny zlepek przypadkowych zdań, 
trzepocząc rzęsami, spod których wypływały 
złote rybki nieporadnych słów, odpowiadał- 
Poczekaj aż dorosnę, tato! 
  
Jeden dodać jeden równa się dwa, 
wrzeszczała zwycięska logika, 
zaś matematyczne zasady zajęły się 
układaniem skomplikowanego równania 
z wartością przejmująco bezwzględną.


liczba komentarzy: 5 | punkty: 4 | szczegóły

smokjerzy

smokjerzy, 30 stycznia 2018

epitafium dla wiersza i poety

tu leżą słowa
z którymi nikt nie obszedł się właściwie
i nikt
który zawiódł się na słowach
 


liczba komentarzy: 21 | punkty: 7 | szczegóły

smokjerzy

smokjerzy, 28 stycznia 2018

aleksander i wiatr

sto diabłów 
dmuchało z północy 
dachówki fruwały jak jesienne liście
szyby w oknach drżały
pod krzesłem
wtulony we własną sierść pies
udawał że go nie ma
 
aleksander
 
wrzeszcząc głośniej 
niż przydepnięta łapa kota
wściekły
 
z piłą motorową w garści
 
wybiegł z wiersza przed dom
i pociął wiatr na plasterki cienkie
jak pisk myszy
 
dziękuję
( przeciągając się zmysłowo ) wyszeptala cisza
a aleksander z poczuciem 
dobrze spełnionego obowiązku
wrócił do wiersza
gdzie ciepło
miło
i roztańczony ogon psa
 
cały w piórach


liczba komentarzy: 17 | punkty: 9 | szczegóły

smokjerzy

smokjerzy, 25 stycznia 2018

od siedmiu boleści

dźgam papier widłami 
z finezją czołgu usiłującego wypielić 
wiosenną rabatkę 
  
pif-paf i jest wiersz 
  
słowa układam 
w seksowne figury 
lecz one w końcu zawsze mówią to samo 
  
a gu a gu 
  
i wtedy obrażony 
wracam do patroszenia ryb 
z wielkim pożytkiem dla siebie i świata
  
mniam mniam 
  
poezję widuję wyłącznie od tyłu 
gdy merda 
tym swoim bezczelnym ogonem 
  
a fuj!
 
 


liczba komentarzy: 10 | punkty: 6 | szczegóły

smokjerzy

smokjerzy, 23 stycznia 2018

strach

zgasły światła
zrywam ostatni uśmiech z twarzy
( uwierał )
 
oczyścić pamięć z dnia 
 
jakie to łatwe gdy nie wydarzyło się 
nic istotnego
poza otwartymi niewidzącymi oczami
 
( oddychało się trwało
bez świadomości płuc krwi skóry
czas stąpał na długich palcach cieni
by nie obudzić czucia )
 
ni zimno ni ciepło
trzydzieści sześć sześć
w ogólnie dostępnej skali
więzienna racja stanu półprzytomnego mięsa
 
siedzę na krawędzi wymyślonej dłoni
( żart podświadomości )
noc to żadne oparcie dla stóp mógłbym
zsunąć się a potem lecieć lecieć
zlecieć
wprost w otwarte ramiona 
cierpliwego dna
 
myślę o strachu
bardziej wszechmocnym niż bóg
stwórcy dłoni i zbawiennych ucieczek 
od siebie do siebie
 
modlę się
 
istoto każdej ucieczki koszmarze nocny
bezsenności świadku
 
smaku początku i końca dnia
za chleb powszedni zapłato
 
oddechu rozrywany
kulo w gardle kamienna
 
ręko drżąca 
duszo na ramieniu
 
liście polecony przez zły los
 
strachu odwieczny
codzienny
przyjacielu wierny niechciany
 
odwal się ode mnie


liczba komentarzy: 13 | punkty: 6 | szczegóły

smokjerzy

smokjerzy, 18 stycznia 2018

piszę wiersz ten sam od lat

"ktoś przyjdzie
zetrze was
z powierzchni ziemi
gadającą pleśń"
(Tadeusz Różewicz)
 
 
może kiedyś go dokończę
pomyślałem
po raz setny zatrzymując się
w miejscu
w którym słowa
biegną każde w swoją stronę
byle dalej
od tego stycznia
bez początku i końca
od tego biurka
zniszczonego przez łokcie
od okna za którym zmrożona ciemność
tłumi nawet ciszę
ode mnie
wrośniętego w krzesło
niczym wygłodniała huba
 
co robisz
pyta ścienny zegar
albo czas
 
ja
ja w zasadzie nic nie robię
odpowiadam
starzeję się 
i szukam dla siebie śmietnika
 
zupełnie jak ta smutna
poplamiona kartka


liczba komentarzy: 26 | punkty: 12 | szczegóły


  10 - 30 - 100  






Zgłoś nadużycie

 


Regulamin | Polityka prywatności

Copyright © 2010 truml.com, korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu.


Opcja dostępna tylko dla użytkowników zalogowanych. zarejestruj się

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1