Michał Wodecki, 5 września 2014
…dostawszy pozwolenie od wszelkich władz portowych i urzędników gównianej maści odebrałem glejt w ściśle spakowanym worku z szuwarów wyciągnąłem łódkę i wypłynąłem
pierwsza fala przyszła jak zwykle niespodziewanie i zaskakująco szybko pozbawiając możliwości sterowania jaźnią (... więcej)
Slawrys, 4 września 2014
ruletka kacyków! projekt de ja wu! (część pierwsza)
Każdy krok w życiu obarczony jest przeznaczeniem, patrzysz na niego
i wybierasz: do przodu; do tyłu, w bok. Niestety czasem ten krok jest niezbyt
świadomym wyborem. Po prostu masz w ramach sekty wykonać misje.
Jesteś (... więcej)
Stary Wujek, 3 września 2014
Powiadają w mieście Bychawa, że jeszcze przed wojną w domu przy ulicy Piotra Ściegiennego znajdował się sklep wielobranżowy, w którym okoliczna ludność mogła zaopatrzyć się najprzeróżniejsze artykuły. Było tam można kupić m.in. biżuterię, mydło, fajans, zabawki, różne narzędzia (... więcej)
Lech, 31 sierpnia 2014
Muzyka w tle oznajmiała, że program dobiega końca. Włączyłem mikrofon i przeczytałem:
— Dziękuję państwu za uwagę. Zapraszam za tydzień o tej samej porze, na cykl reportażowy. Noszący tytuł: „Szczęście". Ta audycja należy do was, to wy jesteście jej twórcami, a więc jak (... więcej)
istanbulprincess, 28 sierpnia 2014
-Jest już moja. To pewniak . Dziś w łóżku powiedziała, że kupi mi mój własny biznes. Nie chce żebym całe życie był kelnerem na tym zadupiu. Może nawet zabierze mnie do Francji? - Przez dłuższą chwilę zaciągał się sziszą. W jego mętnym spojrzeniu odbijało się światło kawiarnianej (... więcej)
Michał Wodecki, 26 sierpnia 2014
Przypadkowy punkt na skali czasu. Ojciec i syn odkrywają dziewiczą zatokę. Woda ciepła – podgrzewana przez podziemne ognisko. Kąpiące się bezwstydnie słońce zaprasza, aby mu towarzyszyć.
Najpierw chłopiec. Zanurza swe nagie ciało podczas, gdy ojciec patrzy zafascynowany na gładką taflę (... więcej)
mua, 25 sierpnia 2014
Od jakiegoś czasu zastanawiam się nad kilkoma kwestiami. Czemu ja ( jako czytający i być może nie znający się w ogóle na rzeczy ) nie mam prawa do ujemnego, negatywnego komentarza: tekstu, grafiki, rysunku, malunku, lub wstawienia samego minusa, bez komentarza ? A w szczególności do oceny (... więcej)
Ananke, 24 sierpnia 2014
Letni wieczór rozlał się po ziemi, nasycił wilgocią każdy jar, wąwóz i rozpadlisko. Krople rosy leniwe spływały po soczystej zieloności traw i krzewów, za dnia rozgrzanej słońcem, a teraz kojącej się w chłodzie wieczora.
Nie pamiętała jak długo błądziła po bezdrożach, (... więcej)
Michał Wodecki, 24 sierpnia 2014
Nie pamiętam od kiedy siedzę w tej poczekalni. Siostra zalatana, przekrzywiony czepek;
piersi podrygują.
„Panie doktorze! Panie doktorze!”
Obok siedzi staruszek. Nie do końca nim jest. Postarza go laska. Nie wiem skąd, ale jestem pewien , że to heban.
„Pan tu od kiedy?” pyta zwracając (... więcej)
RENATA, 23 sierpnia 2014
Przez uchywone okno wkrada się zapłakane niebo.Budzę się gwałtownie.Jasna cholera ale sen .Śniło mi się, że mąż mnie zdradza z18-latką.
Koszmar jakiś ,przecież on jest ode mnie starszy o 14 lat.
Chciałam koniecznie wypatrzeć jej twarz , nie udało się .Jako kobieta mającą prawie (... więcej)
Regulamin | Polityka prywatności
Copyright © 2010 truml.com, korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu.