Aleksandra RB, 18 lutego 2011
Stało się. Rozebrane do naga oczy ujrzały ogołoconą prawdę. Chciałem za wszelką cenę zakryć ciemne, bezdenne ujście łez, lecz skrępowane dłonie nie potrafiły pokonać pętów. Tyle wrażliwości? I po co? Ludzka pięść niszczy zarodek kreatywności.
Poznać strach, ten skryty w czeluściach (... więcej)
Adrian Hyrsz, 14 lutego 2011
Salon fryzjerski «Justin» ulokowano w świeżo wyremontowanej secesyjnej
kamienicy, nieopodal nowo wybudowanej galerii handlowej. Jednak na fakt,
że od pewnego czasu tłumnie nawiedzali go klienci, pośród których
znakomitą większość stanowili menedżerowie średniego szczebla, owi (... więcej)
Slawrys, 11 lutego 2011
coś pieknego urodzić sie i żyć wsród patologicznych maniaków
dla których jedynym celem życia jest szydzenie z innych, okaleczanie psychiczne i seksualne ludzi, ot cytat z geniusza
''lepszy kutas w garści jak pizda na dachu''
cóż głupota ludzka jest piękną sprawą, bardzo (... więcej)
Laura Calvados, 11 lutego 2011
I
Przebywanie dziecka w szafie jest niejednorodne. Dziecko leży na półce, ciśnie się pod stertą sztywnych prześcieradeł. Matka wyprała dziecko, złożyła we czworo, schowała do szafy na później. Dziecko złożone we czworo staje się osobne. Teraz pod sztywnymi prześcieradłami leży (... więcej)
Marion, 11 lutego 2011
(Trochę z nudów wyciągam z szuflady swoje prozatorskie wprawki. Bardziej zabawa niż pisane serio. Zobaczymy, jak zostaną przyjęte.)
- Co ty wyprawiasz! Wciąż rysujesz jedno i to samo.
Nauczyciel ze złością szarpnął arkusz i porwał go na
strzępy. Faktycznie, nie odrobiłam zadanego (... więcej)
JoT Eff, 11 lutego 2011
Ludzie nie powinni godzić się na mieszkania, których okna wychodzą na inne okna(..), z okien w takich podwórzach najczęściej wyskakują ludzie, w takich podwórzach ludzie myślący o samobójstwie siłą woli urywają balkony (..). Ludzie muszą widzieć ze swoich okien kawałek nieba i kawałek (... więcej)
Grzegorz Kociuba, 10 lutego 2011
27 czerwca
Pięć miesięcy bez notatki, zapisku. Jakoś mi się nie chciało… Po prostu wolałem istnieć niż zapisywać istnienie. Może wreszcie dorosłem do tego, by nie łudzić się co do trwałości zapisanego. Może w końcu stać mnie na to, by uczciwie przyznać, że „trwałość” (... więcej)
Adrian Hyrsz, 9 lutego 2011
Ktoś zgubił zapałki. Podniosę, może nie zauważy. Z zapałkami można robić różne fajne rzeczy. Można podłubać w zębie. Można żuć przez chwilę i splunąć siarczyście.
Można coś podpalić. Elementarz. Dom. Mamę. Tatę.
I wszystkie te kurwy, co nas nachodzą z denaturatem.
Slawrys, 9 lutego 2011
od autora: wersja poprawiona już mam możliwość
pisać z pełnym alfabetem polskim.
Truml....hmm dziwnym zbiegiem okoliczności trafiłem na portal Truml, jest to typowa strona gdzie trzeba / no wypadałoby / coś przeczytać......pomyśleć (... więcej)
JoT Eff, 8 lutego 2011
ananke
Mam na imię Piotrek. Mam osiem lat.
Mama wychowuje mnie sama.
Tatę, najpierw zabolało pod pachą,
a potem umarł. O trzeciej wracam ze szkoły.
Mam do niej niedaleko, ale ledwie donoszę tornister.
Mama każe patrzyć pod nogi. To patrzę. Patrzę,
kopię kapsel i widzę jak jednemu (... więcej)
Regulamin | Polityka prywatności
Copyright © 2010 truml.com, korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu.